Niewykorzystane szanse płynące z Puszczy Białowieskiej
Hajnowska młodzież krytykuje szarą rzeczywistość miasta sąsiadującego z jednym z najcenniejszych miejsc przyrodniczo cennych.
17 czerwca 2008 roku w Hajnówce odbyło się spotkanie, na którym uczennice hajnowskiego liceum wyraziły swoją dezaprobatę dla stagnacji miasta leżącego na drodze turystów do ostatniej puszczy o charakterze naturalnym w Europie. Zdaniem dziewcząt, zaniedbany dworzec PKS i PKP, źle zlokalizowany punkt informacji turystycznej oraz generalny brak infrastruktury turystycznej zaprzepaszcza szanse Hajnówki na zatrzymanie u siebie turystów podążających do Puszczy Białowieskiej. W spotkaniu wziął udział członek podlaskiego oddziału PnrWI. Niektórzy z obecnych słuchaczy sugerowali organizatorom spotkania zachowanie zasmucających faktów dotyczących Hajnówki dla siebie. Podyktowane to było zapewne tym, że prezentowane przez młodych opinie będą stanowiły kanwę reportażu o Hajnówce i jako takie budzą obawy lokalnych mieszkańców. Taka reakcja nie pozwala jednak nie ulec wrażeniu, że jakiekolwiek problemy, w tym te odnoszące się do sąsiedztwa Puszczy Białowieskiej, są przez wielu ludzi i lokalne władze ignorowane sankcjonując tym samym status quo. Na nie składa się natomiast wiele niepokojących zjawisk jak m.in. wyjeżdżanie młodych ludzi z miasta i powszechna apatia.