30 białowieskich żubrów do odstrzału
Około 30 żubrów jest co roku eliminowanych z białowieskiego stada, osobniki słabe, chore, a także wykazujące agresję, nie nadające się do hodowli. W ubiegłym roku białowieskie stado w wyniku odstrzałów selekcyjnych oraz śmierci zwierząt z przyczyn naturalnych zmniejszyło się o ok. 40 sztuk. Zwierzęta trafiały też do zagranicznych hodowli.
Formalną zgodę ministra środowiska na redukcję stada Białowieski Park Narodowy otrzymał 12 grudnia. Odstrzały są prowadzone pod ścisłą kontrolą, muszą się zakończyć do 30 marca.
Prof. Wanda Piasecka-Olech z warszawskiej SGGW, prezes nowo powstałego w Polsce Stowarzyszenia Miłośników Żubrów uważa, że 30 redukowanych osobników z białowieskiego stada rocznie jest normą. Dalszy wzrost liczebności mógłby prowadzić do jakiejś epidemii, która szybko by się z nimi uporała, co w przypadku zubożałej genetyki stada mogłoby mieć skutki tragiczne. Rocznie w białowieskim stadzie rodzi się około 60-70 żubrzątek.
Jest szansa, by ministerstwo środowiska zgodziło się także na wysłanie za granicę 20 białowieskich żubrów do ogrodów zoologicznych czy parków narodowych. Żubry mogą też trafić do zagranicznych stowarzyszeń zajmujących się ochroną zwierząt. Nie jest to jednak tak łatwe, ponieważ niewiele jest miejsc, gdzie są one mile widziane.
Białowieskie stado żubrów liczy obecnie około 400 sztuk. Specjaliści podkreślają, że to dużo, a żubrom w Puszczy Białowieskiej zaczyna być wręcz „za ciasno”, stąd pomysły na przemieszczanie ich np. do innych puszcz. Ile dokładnie jest żubrów w polskiej części Puszczy Białowieskiej będzie wiadomo po zakończeniu trwającego obecnie dorocznego liczenia tych zwierząt.