Samorządowcy z okolic Białowieży przeciwko marce UNESCO dla Puszczy Białowieskiej

Władze lokalne gmin wokół Puszczy Białowieskiej żądają zagwarantowania pozyskania drewna z Puszczy Białowieskiej i utrzymania w obecnym kształcie strefy IV w Zintegrowanym Planie Zarządzania Obiektem UNESCO. Domagania te są sprzeczne z zaleceniami UNESCO. Tym samym spełnienie postulatów samorządowców jest prostą drogą do wpisania Puszczy Białowieskiej na listę Obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO w Zagrożeniu, a potem odebrania marki UNESCO. To z kolei miałoby katastrofalne skutki ekonomiczne dla regionu, w którym turystyka jest najważniejszą gałęzią gospodarczą.
Samorządy Gminy Białowieża, Hajnówka, Narewka, Dubicze Cerkiewne, Czyże, Narew, Czeremcha, Miasta Hajnówka oraz Powiatu Hajnowskiego podpisały się pod „Stanowiskiem w sprawie prac nad Zintegrowanym Planem Zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska”. Adresatem jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Stworzenie Zintegrowanego Planu Zarządzania jest obowiązkiem państwa, na terenie którego znajduje się Obiekt Światowego Dziedzictwa UNESCO. Plan ma regulować działalność na terenie danego Obiektu, priorytetyzując ochronę tzw. „uniwersalnej wartości obiektu”, która w przypadku Puszczy Białowieskiej chronić ma procesy naturalne, ewolucyjne. Za rządów Zjednoczonej Prawicy taki dokument nie został uchwalony. Kolejna, zeszłoroczna misja UNESCO w Puszczy Białowieskiej, przypomniała o kwestii Zintegrowanego Planu i dała czas do końca 2024 r. Jednak również nowy rząd Koalicji „15 Października” terminu nie dotrzymał.
Samorządowcy z gmin puszczańskich już od kilku lat wychodzą z podobnymi żądaniami w stosunku do zintegrowanego planu:
Domagamy się utrzymania strefy ochrony czynnej (tzw. IV strefy) na poziomie 18,06% powierzchni Puszczy Białowieskiej, czyli takiej, która została zaakceptowana w złożonym do UNESCO wniosku renominacyjnym. Domagamy się swobodnego dostępu do Puszczy, a także zapewnienia lokalnym społecznościom surowca drzewnego, który zostanie pozyskany w strefie ochrony czynnej podczas zabiegów pielęgnacyjnych czy też ochronnych
– czytamy w stanowisku samorządowców ze stycznia br.
Czym jest strefowanie? W 2014 r., kiedy cała polska część Puszczy Białowieskiej została wpisana na Listę Obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO, zarówno leśnicy, jak i pracowni parku narodowego przygotowali mapy obszarów o różnym poziomie ograniczeń aktywności ludzkiej. Od strefy I objętej ochroną ścisłą (wyłącznie obszar ochrony ścisłej Białowieskiego Parku Narodowego), przez strefę II i III, w których prace leśne zostały znacząco ograniczone, aż po strefę IV „czynnej ochrony krajobrazowej”, gdzie może być prowadzona gospodarka leśna, której celem jest jednak ochrona różnorodności biologicznej.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że UNESCO zgadza się na utworzenie strefy IV tylko w szczególnych przypadkach i jako rozwiązanie tymczasowe. Zezwala się na nią, gdy konieczne jest usunięcie z niej np. gatunków inwazyjnych lub nierodzimych. Celem tych działań powinno być doprowadzenie do renaturalizacji obszaru, który obejmuje. Ostatecznie strefa IV ma uzyskać wyższy stopień ochrony, stając się strefą co najmniej III.
W 2017 r. dokonano największej przyrodniczej zbrodni w Polsce w XXI w. Lasy Państwowe nielegalnie wycięły wówczas w Puszczy Białowieskiej ponad 200 tys. m³ drzew, z tego połowę z chronionych dotychczas drzewostanów ponadstuletnich. Pośrednia i bezpośrednia dewastacja objęła ponad 4 tys. hektarów Puszczy. Dokonano tego rękami firm spoza regionu Białowieży, a samo drewno też nie trafiło na lokalny rynek, lecz wyjechało do innych województw, a także poza granice Polski.
Z koeli zapora na granicy została wybudowana bez przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko na długości prawie 200 km, sam obszar Puszczy przecina 55 km tej bariery. Podczas budowy zapory doszło do zniszczenia i degradacji jakościowej siedlisk przyrodniczych i siedlisk gatunków. Szacuje się, że pod topór poszły setki drzew. Do tego trzeba doliczyć: wykopy, przesuwanie mas ziemnych, ruch ciężkiego sprzętu, poszerzono i utwardzono drogi dojazdowe do zapory. powstałej zapory na granicy, to stworzenie trwałej bariery dla przemieszczania się zwierząt – zarówno tych małych, średnich jak i dużych. Tym samym w najcenniejszym obiekcie przyrodniczym w Polsce i Europie zapora tworzy barierę na przebiegu głównego korytarza ekologicznego łączącego lasy wschodniej i zachodniej Europy w paneuropejskiej skali, a w skali krajowej odpowiedzialne za łączność głównego, północnego korytarza ekologicznego. Naukowcy przewidują, że istnienie bariery doprowadzi do zniknięcia z Puszczy Białowieskiej i tak bardzo nielicznych rysi.
To tylko niektóre z negatywnych skutków istnienia bariery, które wraz ze skutkami wycinek z 2017 r. sprawiają, że Puszcza Białowieska, jak wskazują stanowiska i raporty UNESCO, wymaga pilnych działań i objęcia trwałą ochroną. Właśnie w odpowiedzi na stanowisko UNESCO z 2023 r. strona polska zobowiązała się podjąć szereg konkretnych kroków naprawczych, m.in.:
- do końca 2024 r. dokonanie korekety projektu Planu Zintegrowanego Zarządzania Obiektu i wdrożenie działań naprawczych;
- utrzymanie obecnego stanu braku gospodarczej ingerencji w najcenniejsze siedliska przyrodnicze i siedliska gatunków przez gospodarkę leśną;
- zwiększenie powierzchni strefy III wyłączonej z gospodarki leśnej o fragmenty strefy IV;
- zawieszenie procesu zatwierdzania Planów Urządzenia Lasu (PUL) dla Puszczy Białowieskiej do czasu zatwierdzenia Zintegrowanego Planu Zarządzania Obiektem.
To tylko kilka zobowiązań z długiej listy, jaką przedstawiła polska strona na początku 2024 r. Ponadto Polska przyznała, że wszystkie one stanowią „wyraz mobilizacji i podjęcia skoordynowanego wysiłku strony polskiej na rzecz ochrony obiektu i przeciwdziałania wpisaniu Puszczy Białowieskiej na listę obiektów w zagrożeniu”.
Lista zobowiązań polskiej strony jest rzetelną analizą koniecznych działań, by utrzymać markę UNESCO z pożytkiem dla rozwoju regionu. Niestety przeciwną perspektywę przyjęły z kolei lokalne samorządy. Domaganie się dalszej eksploatacji Puszczy, blokowanie lepszej ochrony oraz utrzymywanie strefy IV to przepis na wpisanie Puszczy Białowieskiej na listę obiektów światowego dziedzictwa w zagrożeniu. Poza tym to także działanie na szkodę turystycznego i gospodarczego rozwoju regionu. Dlatego apelujemy do rządu o jak najszybsze wdrożenie racjonalnego Zintegrowanego Planu Zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO „Puszcza Białowieska”, który trwale będzie chronił najcenniejszy las europejski – podsumowuje Radosław Ślusarczyk
– komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Głoszone przez samorządowców populistyczne hasła o braku drewna dla mieszkańców i żądania wznowienia jego pozyskiwania w Puszczy Białowieskiej na cele opałowe, można łatwo zweryfikować. Drewna opałowego nie brakuje. Wiele firm z okolic Białowieży oferuje ten surowiec na telefon i z darmowym dowozem w bardzo konkurencyjnych cenach.
W stanowisku gmin puszczańskich można też znaleźć zapewnienie, że niniejsze pismo wynika z konsultacji z miejscową społecznością. Twierdzenie to podają w wątpliwość wypowiedzi mieszkańców, jak choćby „Monitor Dubicki”, zaprzeczający, żeby konsultacje dotyczące zasięgu IV strefy się odbyły. Co więcej, wskazuje Lasy Państwowe jako właściwego autora stanowiska, które następnie było przyjmowane przez poszczególne gminy w jednobrzmiącym wariancie.
Jak widać działania naprawcze dla Puszczy Białowieskiej i objęcie jej trwałą ochroną to sprawa bardzo pilna do wdrożenia, nie tylko ze względów przyrodniczych. To także kwestia przyszłości regionu. Zamiast działań skierowanych na dewastację przyrody, samorządowcy powinni dążyć do objęcia Puszczy ochroną i promowania marki UNESCO, bo to stanowi szansę dla nich. Zobaczymy, czy rząd Tuska stanie się zakładnikiem populistycznych żądań głoszonych przez samorządy, czy będzie miał na tyle odwagi, by zadbać o przyrodę najcenniejszego lasu Europy i naprawić szkody jakie wyrządziły Lasy Państwowe wycinkami i budową muru
– podsumowuje Ślusarczyk.
Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, e-mail: [email protected], tel.: 660 538 329