Między dwoma ostojami chronionych ptaków, w Puszczy Tarnowskiej leśnicy chcą postawić 19 wiatraków. Czy Ministerstwo się na to zgodzi?
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
Mieszkańcy Gmina Sława (lubuskie) protestowali dziś przed Nadleśnictwem przeciw wycince lasów pod budowę farmy wiatrowej. Lasy Państwowe w ramach programu „Las Energii” w Nadleśnictwach Sława Śląska oraz Nowa Sól planują postawienie 19 wiatraków. Jeszcze za czasów PiS leśne działki zostały wydzierżawione duńskiej firmie Eurowind Energy. Zgodę na odlesienie gruntów musi wydać Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Przyrodnicy apelują o wstrzymanie projektu ze względu na wątpliwości prawne i szkody w środowisku. Lokalizacja farmy to tereny położone między dwoma ostojami chronionych ptaków.
13 marca w Nadleśnictwie Sława Śląska odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Klimatu i Środowiska, lokalnych polityków i leśników w sprawie projektu „Las Energii”. Mieszkańcy, którym odmówiono udziału, protestowali przed siedzibą nadleśnictwa.
Mieszkamy w ptasim raju, i chcemy by tak pozostało. Mamy tu bielika, przepiękne kanie, gęsi, łabędzie, kaczki. Loty tych wszystkich ptaków obserwuję codziennie nad swoim domem. Chętnie korzystam z tutejszych lasów, mamy tu przepiękne szlaki piesze, rowerowe, miejsca kultowe, jak Gaj Wandy czy ważne historycznie kurhany. Ostatnio leśnicy rżnęli las, który nazywamy lasem tysiąca dębów. W tutejszych lasach dębów jest bardzo mało, około 1,5% - leśnicy się ich pozbywają, by mieć las typowo gospodarczy. A teraz chcą tworzyć w lesie strefę przemysłową. Nie ma na to naszej zgody. Ja chcę zbierać prawdziwki a nie martwe ptaki
– mówi Sławomir Czech jeden z protestujących dziś pod Nadleśnictwem mieszkańców gminy Sława.
Zagrożenie dla przyrody
10 wiatraków w nadleśnictwie Nowa Sól oraz 9 w nadleśnictwie Sława Śląska, łącznie 19 turbin w jednym miejscu. Każda turbina o mocy 6-7 MW i 250 metrów wysokości. Mają powstać w odległości mniejszej niż 4 km od obszaru specjalnej ochrony ptaków Pojezierze Sławskie, gdzie przedmiotami ochrony są: bąk, bączek, kania ruda, podróżniczek, perkoz dwuczuby, gęgawa, krakwa, gągoł, trzciniak i wąsatka. Farma ma być zlokalizowana także w odległości ok. 7 km od obszaru specjalnej ochrony ptaków Dolina Środkowej Odry, największego w kraju skupiska lęgowego par kani czarnej, która jest gatunkiem bliskim wyginięcia. W Dolinie Środkowej Odry żyją także takie cenne ptaki jak zimorodek, płaskonos, rybitwa białowąsa, rybitwa białoskrzydła, błotniak stawowy, derkacz, dzięcioł średni, trzmielojad.
Lasy Państwowe wydzierżawiły publiczne grunty leśne duńskiej firmie Eurowind Energy jeszcze w grudniu 2021 r. za czasów PiS. Głównym celem projektu określonym w decyzji nr 114 DGLP jest „dywersyfikacja przychodów” Lasów Państwowych. Kierownikiem projektu pozostaje do dziś Jerzy Fijas, który wprost określa cel projektu jako „sprzedaż energii”. Ustawa o lasach nie przewiduje takiej działalności, dlatego projekt wymaga akceptacji Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Organ doradczy Ministerstwa, Państwowa Rada Ochrony Przyrody rekomenduje wstrzymanie projektu.
Więcej informacji na temat kontrowersyjnego projektu „Las Energii" w artykule Miesięcznika „Dzikie Życie” pt. „Lasy Państwowe chcą stawiać wiatraki, by zarabiać jeszcze więcej”.