OCHRONA LASÓW 16.07.2025

Polacy nie wiedzą, że drewno jest z lasu? Teza leśników nie ma uzasadnienia

Augustyn Mikos
Augustyn-Mikos
leśnicy-robia-Polakow-w-balona

W ramach kampanii Lasów Państwowych, której celem miało być przeciwdziałanie dezinformacji leśnicy robią Polaków w balona. Twierdzenie, że 21% z nas sądzi, że drewno można pozyskać nie wycinając drzew nie ma uzasadnienia w badaniach. To odwracanie uwagi od problemu zbyt intensywnej gospodarki leśnej i nie rozsądnego wykorzystywania zasobów. Tylko potencjał recyklingu drewna poużytkowego wynosi nawet 6 mln m3 rocznie.

Komunikatu Lasów Państwowych, które głosi, że „21% Polaków sądzi, że drewno można pozyskać nie wycinając drzew” nie da się uzasadnić zleconymi badaniami opinii publicznej. Oryginalnie, w badaniu pytano bowiem o to, czy „wycinanie drzew jest niezbędne, aby zapewnić drewno”. Lasy Państwowe w swojej komunikacji przekształciły treść pytania badawczego, a to zupełnie zmieniło wydźwięk przekazywanych wiadomości. 

Warto zwrócić także uwagę na konotacje z gospodarką leśną słowa „pozyskać”. Wyraz, którego użyły Lasy Państwowe w komunikacji, tzn. „pozyskanie” w kontekście gospodarki leśnej oznacza w uproszczeniu wycięcie drzew w lesie w celu produkcji surowca drzewnego.  Kolejny raz Lasy Państwowe próbują więc narzucić opinii publicznej swój branżowy żargon. W jednej z pierwszych odsłon kampanii leśnicy próbowali przekonać, że zrąb to nie wycięty las, a „teren leśny czasowo pozbawiony drzew”.

Jak zapewnić drewno bez wycinania drzew? 

Warto też podkreślić, że samo pytanie zadane w badaniu, tzn. czy „wycinanie drzew jest niezbędne, aby zapewnić drewno” jest bardzo nieprecyzyjne. Czy chodzi o zapewnienie całości drewna wykorzystywanego w polskiej gospodarce? Czy może zapewnienie drewna dla jednego przedsiębiorstwa w konkretnym celu np. wyprodukowania mebli? Pytanie tego nie precyzuje.

Można podać szereg przypadków, w których „zapewnienie drewna” do konkretnego zastosowania nie wymaga wycięcia żadnego drzewa. Przy nieprecyzjnym sformułowaniu pytania respondenci mogli mieć na myśli poniższe wymienione przypadki:

  • Zrębki z odpadów po pielęgnacji sadów. W dużych gospodarstwach sadowniczych, które wymagają regularnej pielęgnacji polegającej na przycinaniu konarów drzew, pozyskane drewno może, i w wielu przypadkach jest później wykorzystywane np. w celach grzewczych w samym gospodarstwie rolnym lub sprzedawane do ciepłowni lub elektrociepłowni.   
  • Odzysk drewna na cele użytkowe. W wielu miejscach, również w Polsce, popularne jest rozbieranie starych drewnianych domów czy stodół a następnie wykorzystanie pozyskanego w ten sposób drewna do budowy w innym miejscu lub wręcz przenoszenie całego budynku i odbudowywanie go w innym miejscu. Coraz częściej spotykane są również meble wytwarzane z odzyskanego drewna.
  • Recykling drewna poużytkowego. Przykładem możliwości pozyskania czy zapewnienia drewna jest recykling drewna poużytkowego w zakładach przemysłowych przede wszystkim przemysłu produkującego płyty drewnopochodne. W przemyśle tym, w zasadzie każdy rodzaj drewna jest pełnowartościowym surowcem. 

Tylko potencjał drewna poużytkowego wynosi 6 mln m3 drewna

Według szacunków ekspertów Instytutu Technologii Drewna, tylko potencjał drewna poużytkowego w Polsce wynosił już w 2013 roku ponad 6 mln m3 rocznie. Dla porównania Lasy Państwowe pozyskują każdego roku ok. 40 mln m3 drewna. Mamy więc w Polsce ogromne zasoby drewna poużytkowego, które w dużym stopniu są niezagospodarowywane. I to jest jeden z kluczowych problemów – marnowanie surowca.

Autorzy kampanii mającej przeciwdziałać dezinformacji za cel postawili sobie obalenie najpopularniejszych mitów krążących o leśnictwie. Jednak w dyskusjach o lasach, jakie toczą się w Polsce nikt nie wyraża opinii, którą Lasy Państwowe przeanalizowały. To kampania, która ma odwrócić uwagę od prawdziwych problemów. W Polsce pozyskujemy zbyt dużo drewna, powinniśmy więc rozważyć, jak wykorzystywać je z większą rozwagą. 

Kampania Lasów Państwowych odwraca uwagę od eksploatacji lasów

W ostatnich trzech dekadach pozyskanie drewna wzrosło ponad dwuipółkrotnie. Coraz intensywniejsze wycinki przyczyniły się do sytuacji, w której większość siedlisk leśnych Natura 2000 w Polsce nie jest w dobrym stanie ochrony. Wycinki wkraczają w cenne obszary takie jak starolasy Puszczy Karpackiej, Puszczy Boreckiej, Świętokrzyskiej i Białowieskiej. Drewno pozyskiwane jest w pobliżu gawr niedźwiedzi czy gniazd orłów.  

Tymczasem ok. połowa całego drewna jakie pozyskiwane jest w polskich lasach jest palona, w tym ok. 5 mln m3 (ponad 100 tys. ciężarówek) rocznie w kotłach zakładów energetyki zawodowej. W większości jest to drewno, które z powodzeniem mogłoby zostać wykorzystane do produkcji np. płyt drewnopochodnych zmniejszając zużycie drewna pochodzącego bezpośrednio z lasu. 

Kolejne miliony metrów sześciennych drewna wykorzystywane jest do produkcji papieru, w większości opakowań i innych produktów jednokrotnego użytku. Również tutaj możemy w bardziej oszczędny sposób zarządzać tym surowcem, stawiając na opakowania, kubki czy talerze wielokrotnego użytku i redukcję niepotrzebnych, nadmiarowych opakowań. 

Zamiast wycinać odzyskujmy i chrońmy

Oszczędniejsze podejście do wykorzystania kluczowego zasobu jakim jest drewno przez ograniczenie jego spalania, zwiększenie odzysku i recyklingu oraz ograniczenie zużycia produktów jednokrotnego użytku, pozwoliłoby na zapewnienie jego wystarczającej ilości dla zaspokojenia potrzeb społeczeństwa. 

Jednocześnie ograniczenie zużycia umożliwiłoby tworzenie nowych obszarów chronionych, w miejscach gdzie można by zrezygnować z wycinania drzew. Manipulowanie danymi przez leśników nie będzie wtedy potrzebne, a same Lasy Państwowe może nawet odbudują utracone zaufanie. Kreowanie tez, które łatwo obalić zamiast rzeczywistego przeciwdziałania dezinformacji to robienie Polaków w balona.