OCHRONA LASÓW 02.09.2025

Czerwona kartka dla Polski. Rząd musi zmienić prawo dotyczące lasów

DSCN3256

26 sierpnia 2025 r. Komitet ds. Przestrzegania Konwencji z Aarhus potwierdził, że Polska narusza prawo międzynarodowe, ponieważ nie zapewnia społeczeństwu  i organizacjom pozarządowym możliwości zaskarżenia do sądu planów urządzenia lasów. To kolejne po wyroku TSUE z 2023 r. kluczowe stanowisko, którego skutkiem powinno być wzmocnienie ochrony lasów w Polsce. Tymczasem Ministerstwo Klimatu  i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji przepisów, który nie tylko nie rozwiązuje kluczowych problemów, ale umożliwiłaby wycinki lasów nawet wtedy, gdy sądy nakazałyby leśnikom ich wstrzymanie.

W 2017 r. Koalicja Kocham Puszczę, którą tworzą Pracownia na rzecz Wszystkich Istot,  Greenpeace Polska, Fundacja Greenmind, Fundacja Dzika Polska, ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, WWF wraz z  Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Ptaków, złożyły do Komitetu ds. Przestrzegania Konwencji z Aarhus skargę dotyczącą braku możliwości zaskarżania przez społeczeństwo, w tym organizacje ekologiczne Planów Urządzenia Lasu (PUL). Pomimo, że skarga została złożona jako odpowiedź na nielegalną wycinkę Puszczy Białowieskiej, jej rozstrzygnięcie dotyczy wszystkich planów urządzenia lasu. To sprawa niebagatelna, ponieważ dokumenty te dotyczą ¼ kraju i warunkują sposób w jaki zarządzane są nie tylko lasy cenne przyrodniczo, ale i ważne np. ze względów na ograniczanie skutków powodzi. 

Oczekiwanie na stanowisko Komitetu trwało 7 lat. W sierpniu Komitet przygotował zalecenia, których finalna konkluzja jest jednoznaczna – polskie prawo, nie umożliwiając zaskarżenia PULi do sądu, narusza art. 9  Konwencji z Aarhus. 

To ogromny sukces dla przyrody i ludzi.  Dzięki mocnym zaleceniom Komitetu ds. przestrzegania konwencji z Aarhus jako społeczeństwo lepiej zadbamy o lasy i dziko żyjące zwierzęta 

– mówi Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Konwencja z Aarhus stanowi kluczowe prawo międzynarodowe, ponieważ gwarantuje obywatelom i obywatelkom przestrzeganie prawa dostępu do informacji o środowisku, możliwość współdecydowania o środowisku oraz dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach środowiskowych. Konwencja dotyczy więc zobowiązań państw wobec obywateli. Pomimo że Polska ratyfikowała Konwencję w 2001 r., nadal nie przestrzega jej postanowień. Sierpniowe zalecenia Komitetu ds. przestrzegania Konwencji z Aarhus zostaną przedstawione podczas Spotkania Stron Konwencji w listopadzie tego roku, a ich przyjęcie podlegać będzie głosowaniu. 

W podobnym tonie wypowiedział się TSUE w wyroku z 2023 r. W sprawie, którą Polsce wytoczyła Komisja Europejska, po skardze Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska i Fundacji Frank Bold – Trybunał orzekł, że polskie społeczeństwo nie ma zagwarantowanego prawa do sądu w zakresie skarżenia planów urządzenia lasu (PULi), na podstawie których prowadzona jest gospodarka leśna. Trybunał orzekł także, że podczas prowadzenia gospodarki leśnej w Polsce nie są przestrzegane wymogi ścisłej ochrony gatunkowej roślin i zwierząt.

Polska, po przegranej w dwóch kluczowych instytucjach  na arenie międzynarodowej, nie ma już pola manewru i musi zmienić prawo tak, aby umożliwić organizacjom ekologicznym i zainteresowanej społeczności skuteczne zaskarżanie Planów Urządzania Lasów do sądu w celu lepszej ochrony lasów 

– komentuje Szczutkowska.

Ekspertka krytykuje jednak projekt nowelizacji ustawy o lasach, przedstawiony w maju przez resort środowiska, mający deklaratywnie realizować wyrok TSUE. Projekt wprowadza możliwość zaskarżenia decyzji zatwierdzającej PUL, ale całość przepisów przygotowano w taki sposób, by spowodować brak efektywności skarg na PUL.

Nowelizację ustawy o lasach skrytykowało 67 organizacji przyrodniczych i pod koniec czerwca zaapelowało o odrzucenie jej w całości:

Ta propozycja to ciąg dalszy papierowej ochrony lasów w Polsce. Rząd ma zapewnić efektywną kontrolę społeczną nad planami urządzenia lasów, ale przygotował przepisy, które w praktyce umożliwią wycinki nawet wtedy, gdy o ich wstrzymaniu zadecyduje sąd. Zamiast poprawy mamy dewastację prawa 

– przestrzega Szczutkowska.

Nowelizacja pozwala m.in. na to, by minister ds. środowiska dla lasów publicznych i  starosta dla lasów prywatnych mogli pominąć wstrzymanie wycinek wydane przez sąd w ramach kontroli zatwierdzanych przez te organy planów urządzenia lasu i wydać decyzję zezwalającą na wycinki. Łamie to konstytucyjny trójpodział władzy. Powoduje także, że wprowadzenie przepisów umożliwiających skarżenie aktów zatwierdzających PUL do sądów administracyjnych nie będzie miało w praktyce żadnego znaczenia. Decyzja ministra jako ostateczna, podlegać będzie wykonaniu. Organizacje ponownie musiałaby zatem występować o wydanie postanowienia o wstrzymanie jej wykonania, co prowadzi do formalnoprawnego absurdu. 

Prawidłowe wdrożenie orzeczeń TSUE i Komitetu mają kluczowe znaczenie dla systemu ochrony przyrody w Polsce. Pora zaakceptować fakt, że lasy jako środowisko są dobrem wspólnym i wymagają lepszej ochrony 

– wyjaśnia Szczutkowska.

Przyrodnicy podkreślają także, że obecny projekt nowelizacji naraża Polskę na sankcje za brak wdrożenia orzeczenia TSUE z 2023 r., dlatego należy go szybko poprawić przy współpracy ze stroną społeczną. 

To jak wyścig z czasem. Codziennie na naszych oczach wycinane są ostatnie fragmenty lasów naturalnych czy okazałe wiekowe drzewa. Oczekujemy, że rząd wprowadzi zmiany, które umożliwią realną kontrolę społeczną nad tym jak zarządzane są lasy w Polsce 

– podsumowuje Szczutkowska.

Kontakt:
Sylwia Szczutkowska, tel. 512 281 664, e-mail: [email protected]