OCHRONA LASÓW
24.09.2013
Rykowisko dla jeleni, nie dla myśliwych, 2013
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot


Zwiedzanie Puszczy to niezapomniane chwile i piękne widoki. Puszczańska mgła na polanie niedaleko Czerlonki. Fot. Mirek Arczak

Dżdżysty poranek i herbata z termosu. Tym razem ambona posłużyła jako ochrona przed deszczem, lecz wiele razy to właśnie z tego miejsca myśliwi zabijają zwierzęta – dla niektórych istot ostatni widok przed śmiercią? Fot. Kamila Radzimińska-Arczak

Jeszcze jeden sposób na zwabienie i zabicie zwierząt – nęcisko. Wszystko w myśl zasady – niekoniecznie etycznie, byleby skutecznie. Fot. Kamila Radzimińska-Arczak

Pierwszy patrol – z Siemianówki przez Babią Górę, niebieskim szlakiem na południe. Fot. Weronika Świderska

Polana w Teremiskach – wieczorny patrol. Fot. Weronika Świderska

Wieś Pasieki. Poranny patrol, przerwa na herbatę i kanapki. Na zdjęciu Ania i Szymon. Fot. Weronika Świderska

Polana Wilczy Gród, o świcie. Pierwsze słońce po tygodniu nieustannego deszczu. Fot. Weronika Świderska

Wieczorny patrol w Teremiskach. Na zdjęciu: Monika, Marek, Tomek. Fot. Weronika Świderka

Wyznaczając trasę patrolu. Fot. Weronika Świderska

Podczas kolejnego patrolu. Fot. Łukasz Synowiecki

Ambona w Puszczy jest jeszcze niejedna. Fot. Weronika Świderska

Na patrolu. Fot. Weronika Świderska

Na patrolu. Fot. Łukasz Synowiecki

Polecana polana Masiewo. Fot. Weronika Świderska

Polana puszczańska. Fot. Weronika Świderska

Kanie na rykowisku. Fot. Łukasz Synowiecki

Puszczańska polana. Fot. Łukasz Synowiecki

Puszczańska polana. Fot. Łukasz Synowiecki
