OCHRONA LASÓW 27.06.2025

Przyrodnicy i mieszkańcy Puszczy Białowieskiej: Tylko brak wycinek pozwoli utrzymać markę UNESCO

Zdjęcia na www (1924x1200)

Wbrew apelom organizacji przyrodniczych, projekt Planu zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska wciąż dopuszcza wycinki w Puszczy Białowieskiej. Projekt ma określić sposób zarządzania Puszczą Białowieską do roku 2050. Według organizacji przyrodniczych plan powinien ustanowić właściwą ochronę do czasu, aż park narodowy zostanie rozszerzony na całą Puszczę Białowieską, czego chce większość Polek i Polaków.

26 czerwca w spotkaniu inaugurującym konsultacje publiczne projektu zarządzania Puszczą Białowieską wzięli udział mieszkańcy regionu, samorządowcy oraz przedstawiciele organizacji przyrodniczych od lat walczących o ochronę Puszczy.

Nielegalna wycinka w 2017 roku i bezprawne zbudowanie muru na granicy z Białorusią w 2021, doprowadziło do ogromnych strat w przyrodzie Puszczy Białowieskiej. Teraz zintegrowany plan musi to wszystko naprawić, inaczej Puszczy będzie grozić wpisanie na listę Światowego Dziedzictwa w Zagrożeniu. A tego by nikt nie chciał, ani rząd, ani samorządy, ani lokalny biznes turystyczny. Dlatego tak ważne jest, by zapisy zintegrowanego planu nie uwzględniały prowadzenia gospodarki leśnej 

– mówi Dawid Kaźmierczak z Fundacji Dzika Polska.

Przyrodnicy zaznaczają, że przedstawiony przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy projekt jest krokiem naprzód w stosunku do pierwszej wersji przygotowanej jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości, jednak dopuszczenie pozyskania drewna jest nieakceptowalne.

Wpisanie Puszczy Białowieskiej na listę UNESCO odbyło się na podstawie dwóch kryteriów: ochrony naturalnych procesów oraz najważniejsze siedlisk dla ochrony różnorodności biologicznej unikatowych gatunków zwierząt, roślin i grzybów. Nie ma żadnych naukowych przesłanek do prowadzenia gospodarki leśnej, która sama w sobie zakłóca procesy naturalne, czyli jest sprzeczna z podstawą ochrony Puszczy

– mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Jeżeli plan dopuści do wycinania drzew w celu pozyskanie drewna, będzie to jednoznaczne ze zgodą rządu premiera Donalda Tuska na powrót pił do Puszczy. Koalicja rządząca obiecała wyłączyć z wycinek 20 proc. najcenniejszych lasów. Co mamy chronić jak nie Puszczę Białowieską? Ten las już raz był dewastowany przez harwestery – nie można na to nigdy więcej pozwolić

– mówi Aleksandra Wiktor z Fundacji Greenpeace Polska

Według badań przeprowadzonych przez Instytut Ochrony Środowiska, a także wg badań zleconych przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot, Polki i Polacy jednoznacznie chcą ochrony całej Puszczy. Także przedstawiciele mieszkańców obecni na spotkaniu inaugurującym konsultacje planu zarządzania Puszczą opowiedzieli się za pełną ochroną Puszczy i rozwojem regionu, opartym na marce UNESCO.

Nie wyobrażam sobie, że nasz region traci szansę, jaką daje nam marka UNESCO. Puszcza Białowieska jako światowe dziedzictwo UNESCO to trampolina do rozwoju naszych gmin. Musimy zakończyć wieloletnią dyskusję i w końcu przyjąć zintegrowany plan. Na jego podstawie region będzie mógł pozyskiwać realne środki na rozwój

– mówi Sławomir Droń, restaurator z Białowieży, uczestnik spotkania.

Jako mieszkaniec, który od pokoleń jest związany z Puszczą Białowieską, cieszy mnie fakt, że kończymy prace nad zintegrowanym planem. Traktuję ten plan jako wstęp do objęcia całej Puszczy Parkiem Narodowym. Jest to rzecz, której nasz region potrzebuje, abyśmy dalej mogli się rozwijać 

– dodaje Mirek Stepaniuk, właściciel skategoryzowanego kempingu, mieszkaniec wsi Puchły w powiecie hajnowskim.

Fundacja Greenpeace Polska, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Fundacja Dzika Polska i Fundacja Greenmind wezmą udział w konsultacjach społecznych planu zarządzania Puszczą Białowieską, wnioskując między innymi o likwidację na terenach zalesionych strefy IV, która dopuszcza pozyskanie drewna.